Chyba każdy z nas miewa czasem takie momenty, kiedy nic mu się nie chce. Jest to całkowicie normalne, jednak jeśli akurat mamy przed sobą dużo pracy, albo taki stan dopada nas często, warto zastanowić się co możemy z tym zrobić.
Ciągłe odkładanie ważnych zadań na później powoduje stres i przyczynia się do spadku jakości naszej pracy. Co więcej takie zachowanie może też podkopywać naszą pewność siebie i przyczyniać się do popadania w marazm. Dodatkowo odciągając w czasie ważne zajęcia często marnujemy sporo czasu, który przecieka nam przez palce. Nawet jeśli spędzamy go na przyjemnościach, jeśli z tyłu głowy mamy niedokończone obowiązki, nie jest to prawdziwy odpoczynek.
Co nas motywuje do pracy?
Jak poradzić sobie z ciągłym odwlekaniem? Warto przede wszystkim zastanowić się co nas motywuje do pracy. Mogą to oczywiście być pieniądze czy wizja awansu, zdarza się jednak, że w niektórych przypadkach te czynniki nie działają. Motywacja dla każdego może oznaczać coś innego, dlatego też trudno o jedną, skuteczną receptę na ten problem. Można spróbować wyznaczać sobie nagrody za wykonanie poszczególnych zadań. Może być to jakiś mały prezent, albo po prostu chwilowa przerwa od pracy, poczytanie książki czy napicie się kawy.
Jeśli mamy problem ze zmotywowaniem się do dużych, wymagających projektów, najlepiej zacząć od podzielenia ich na małe etapy, które rozpisujemy na liście zadań do zrobienia. Wtedy wykonanie choćby jednego, niewielkiego kroczku nie jest aż tak zniechęcające jak zabranie się od razu za całość, a kiedy już go wykonamy, często dużo łatwiej zabrać się za następny. Innym sposobem jest podejście, w którym decydujemy, że zajmiemy się danym zadaniem tylko przez dziesięć – piętnaście minut.Można sobie nastawić budzik na ten czas. Często okazuje się, że kiedy zadzwoni, już na tyle skoncentrowaliśmy się na pracy, że wcale nie chcemy jej przerywać.
Warto pamiętać o tym, że nie zawsze da się zmotywować do każdego działania
Czasem trzeba po prostu się zmusić i nawet jak czujemy duży opór po prostu zacisnąć zęby i zrobić to, co jest do zrobienia. W ten sposób wyrabiamy w sobie nawyk samodyscypliny, który jest pomocny, kiedy triki motywacyjne nie działają. Pocieszające jest to, że im częściej będziemy się w ten sposób zmuszać, tym łatwiej będzie nam to robić po pewnym czasie.
