Bitcoin - oszustwo

Bitcoin od momentu wprowadzenia do obiegu wywołuje szereg emocji wśród internautów. Są tacy, którzy uważają, że handel kryptowalutami jest niebezpieczny.”Bitcoin – oszustwo” – to hasło często pada w dyskusjach internetowych nad tą kryptowalutą. Wydaje się jednak, że większość internautów dostrzega jednak zalety bitcoina, a głosy mu przeciwne są w mniejszości. Niemniej decydując się na inwestycje w bitcoina trzeba mieć na uwadze nie tylko zalety handlu na nim, ale należy również dostrzegać potencjalne zagrożenia. Nie ma inwestycji idealnej, która pozbawiona byłaby jakiegokolwiek ryzyka.

Zalety handlu bitcoinem

Na początek przytoczmy jednak głosy propagatorów handlu na bitcoinie. Dostrzegają oni wiele zalet tej kryptowaluty. Przede wszystkim wskazują na to, że transakcje na bitcoinie są anonimowe i pozbawione wpływu czynnika ludzkiego. Wszystko polega na kryptografii. Posiadając bitcoina masz pewność, że komornik, bank czy rząd nie zabierze ci go z portfela. A pieniądz tradycyjny na takie działania jest niestety narażony. Każdy z nas pamięta z pewnością kolejki do bankomatów na Cyprze, kiedy tamtejszy rząd postanowił przywłaszczyć sobie pieniądze swoich obywateli. Co więcej władze Unii Europejskiej takie działania – zawłaszczanie środków zgromadzonych na depozytach – usankcjonowały prawnie. To znacznie zaburzyło zaufanie do banków i instytucji państwowych. Bitcoin jest niezależny i uwolniony od zagrożenia ze strony tego rodzaju manipulacji.

Bitcoin- oszustwo?

Przeciwnicy handlu na bitcionie są jednak w stanie wykazać kilka zagrożeń jakie się z tym mogą wiązać. Jak wiemy w przypadku kryptowalut wszystko opiera się na matematyce, kryptografii i sieci rozproszonej. To z jednej strony zapewnia bezpieczeństwo, z drugiej jest jednak wyzwaniem dla hakerów, którzy próbuje włamać się do portfeli inwestorskich. Takie przypadki udanych włamań były już notowane. Jak choćby włamanie do portfela NiceHash, z którego hakerzy wykradli bitcony warte wówczas 70 milionów dolarów.

„Bitcoin – oszustwo” nadal krzyczą jego oponenci, wskazują na bardzo duże wahania kursowe tej kryptowaluty. Czasami jest to rollercoaster bez trzymanki ale czyż nie podobnie dzieje się na rynku forex? Tutaj, jeśli grasz z dużą dźwignią, wahania kursowe mogą słono kosztować albo dać pokaźne zyski. Podobnie jest w przypadku bitcoina.

Przeciwnicy bitcoina zwracają też uwagę na to, że zainteresowanie tej kryptowaluty przypomina bańkę spekulacyjną. Przyciąga ona coraz większe rzesze chętnych do zarobku, kurs rośnie i jak przewidują może dojść do krachu, który spowoduje falę bankructw inwestorów. Choć prognozy dla bitcoina sa optymistyczne to jednak nie można całkowicie odrzucać tego czarnego scenariusza. Tym bardziej, że z historii znamy już wiele podobnych przykładów jak choćby tulipanomania w Holandii w XVII wieku. Wówczas tulipanami spekulowali niemal wszyscy a fala bankructw po pęknięciu bańki była masowa.

[Głosów:3    Średnia:4/5]

3 KOMENTARZE

  1. Trzeba przyznać, że ładną sumkę skosili. MOżna powiedzieć, że im akurat inwestycja w kryptowalute sie powiodła hehehe

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here