Wygodny fotel i biurko usytuowane tak, że nikt nie zagląda ci przez ramię, gdy pracujesz. Dobrze ustawiony komputer, a wszystkie biurowe gadżety uporządkowane i w zasięgu ręki. Do tego czyste, nowoczesne wnętrze i powietrze, którym przyjemnie oddychać. W takim biurze naprawdę chce się pracować!
Pracodawcy często nie zdają sobie sprawy, jak bardzo komfort pracy podnosi wydajność i efektywność załogi. Każdy czuje się i pracuje lepiej, gdy otacza go dobrze zaaranżowana przestrzeń, uporządkowane półki, sprawne urządzenia, przydatne akcesoria ułatwiające utrzymanie porządku i wygody. Właśnie produkcją takiego funkcjonalnego sprzętu i dbałością o biurowy komfort zajmuje się firma Fellowes.
Fellowes – lider biurowej funkcjonalności
Zaczynali w 1917 r. od produkcji pudeł archiwizacyjnych Bankers Box, a dziś są jedną z najpopularniejszych marek, które oferują sprzęt i drobne akcesoria biurowe. Urządzenia Fellowes cieszą się znakomitą opinią w wielu krajach na świecie. Firma nieprzerwanie idzie z duchem czasu, obrastając w coraz to nowe kategorie, takie jak akcesoria technologiczne czy innowacyjne produkty, do których zaliczyć można pierwszą niszczarkę osobistą.
Najbardziej znane i cenione są właśnie produkowane przez nich niszczarki, ale w ofercie można znaleźć mnóstwo innych sprzętów. To między innymi akcesoria AGD, laminatory, oczyszczacze powietrza, akcesoria do urządzeń biurowych i komputerowych, bindownice, przyrządy piśmiennicze, gilotyny do papieru, podkładki pod myszy, podkładki chłodzące, przybory biurowe, pudła archiwizacyjne, a także wiele innych rozwiązań przydatnych w każdym biurze.
Porządek w papierach
Archiwizacja, od której firma zaczęła swoją historię, nadal jest jej oczkiem w głowie. Po kartonowe pudła Bankers Box przedsiębiorcy wciąż chętnie sięgają. Słyną one z jakości i wytrzymałości, a składa się je dosłownie w kilka sekund. Ich zaletą jest również to, że są wykonane z materiałów pochodzących z odzysku i w stu procentach nadają się do ponownego przetworzenia.
Ale oferta Fellowes to już nie tylko zwykłe pudła kartonowe, ale całe systemy przechowywania dokumentów – nowoczesne i łatwe w użyciu, dostosowane do różnych potrzeb i wymagań użytkowników. Jedna z serii oferuje kompletny system organizacji dokumentów, inna umożliwia ich bezpieczny transport, trzecia stawia na estetykę pojemników, by jak najlepiej wpasowały się w wystrój eleganckich gabinetów.
Dokumenty, których nie potrzebujemy, wędrują do niszczarek. A pod tym względem sprzęt Fellowes nie ma sobie równych. Mają ich w ofercie całą listę: od małych osobistych po wydajne automaty biurowe. Niszczarki automatyczne są poszukiwaną nowością. Zapewniają szybkie i łatwe cięcie całych stosów dokumentów za naciśnięciem jednego przycisku. Są więc idealne dla tych, którzy regularnie gromadzą tony papieru, a potem w mgnieniu oka chcą się ich pozbyć. Firma gwarantuje też wysoką jakość swoich wyrobów – brak uciążliwych zacięć, energooszczędność i cichą pracę.
Hemingway pisał na stojąco, spróbuj i ty
Nikt nie musi nas pouczać, bo znakomicie o tym wiemy, jak bardzo długotrwałe wysiadywanie przy biurku rujnuje nam kręgosłup. Fellowes ma na to patent – stanowiska Sit-Stand, czyli takie, które nam pozwolą od czasu do czasu wygodnie postać przy biurku, nie przerywając pracy na komputerze. Po prostu kiedy wstaniesz, razem z tobą podniesie się monitor. Firma oferuje 22 różne ustawienia wysokości, dzięki czemu każdy może pracować w pozycji, która będzie dla niego idealna.
Kolejnym rozwiązaniem, które zwiększy nasz komfort, są ramiona pod monitory. Możesz ustawić ekran tak, by był dokładnie na pożądanej wysokości i pod właściwym kątem. Uchroni to przed bólem pleców, szyi czy zmęczeniem oczu, wywołanym ciągłym pochylaniem głowy. Ramię unoszące monitor pomoże też wygospodarować na biurku więcej przestrzeni, której przecież nigdy za wiele.
Dobra atmosfera…
…jest jak wiadomo w firmie bardzo ważna. I nie chodzi tu tylko o przyjacielskie układy między pracownikami. Także o zwykłe czyste powietrze. Wiemy, jak ciężko jest pracować w zatłoczonym, źle wentylowanym, dusznym pomieszczeniu, a w biurach to niemal standard. Coraz częściej słyszy się o „syndromie chorego budynku” – czyli źle wentylowanego miejsca, w którym pracują duże grupy ludzi. Wynikiem takiej pracy jest nie tylko zwykły fizyczny i psychiczny dyskomfort, lecz także migreny, alergie, zawroty głowy, problemy z koncentracją.
Fellowes ma na to patent – odświeżacze powietrza, dostosowane do pracy w większych pomieszczeniach. Zostały przygotowane z myślą o dzieciach w szkołach, przedszkolach i żłobkach, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by poprawiały atmosferę także w biurach.
Przedstawione tu rozwiązania, które pracę w biurze czynią przyjemniejszą i wydajniejszą, nie wyczerpują oczywiście listy wszystkich pomysłów Fellowes. Przedsiębiorcom polecamy zajrzeć na ich stronę. Znajdą tam sporo rozwiązań, z których będą mogli skorzystać. Sporo podpowiedzi, dzięki którym będą mogli zmienić swoją firmę w miejsce przyjazne i lubiane. Takie, w którym pracownicy chętnie będą przebywać w tygodniu i do którego przez nikogo nie przymuszani przyjdą w sobotę i niedzielę.
